Kurs układania kostki Rubika (3×3×3) dla początkujących: etap trzeci

Mariusz Siwko
04.09.2015

Celem trzeciego etapu jest ułożenie środkowej warstwy kostki poprzez umieszczenie 4 kantów na właściwych pozycjach. W poprzednich etapach udało nam się ułożyć całą ścianę, musimy więc tak operować kostką, aby nie zniszczyć elementów już ułożonych. Na szczęście nie jest to takie trudne, a z lektury tej witryny Czytelnik dowie się nawet o dwóch różnych sposobach rozwiązania problemu.

Do tej pory, jak pamiętamy, trzymaliśmy kostkę do góry nogami. Układaliśmy jej dolną warstwę, traktując ją jak górną ścianę. Teraz czas kostkę odwrócić do właściwego położenia. Od tej pory będziemy zatem trzymać kostkę tak, aby ku górze była skierowana ściana żółta. Oczywiście można wybrać dowolną inną ścianę, trudniej będzie jednak wówczas posługiwać się schematami.

Zaczynamy od wyszukania na górnej ścianie (tej dotąd nieułożonej) kantów, które nie mają żółtej ścianki. Przypuśćmy, że znaleźliśmy kant o ściankach niebieskiej i czerwonej, przy czym ścianka niebieska znajduje się na górze (sąsiaduje z żółtym środkiem ściany górnej).

I teraz przychodzi najtrudniejszy moment… Otóż musimy całą kostkę ułożyć tak, aby ściana koloru górnej ścianki kantu, który chcemy ustawić, znajdowała się na pozycji ścianki tylnej. Obróćmy następnie górną ścianę tak, aby układany kant znalazł się jak najbliżej nas, tj. na krawędzi ściany górnej i czołowej.

Spójrzmy na rysunek, na którym wyobrażono taką właśnie sytuację oglądaną od tyłu kostki. Wygląda to tak, jakby niebieska ścianka kantu „celowała” w kierunku niebieskiej ściany. Zwróćmy uwagę, że na rysunku widzimy ścianę tylną (niebieską), lewą (czerwoną) i górną (żółtą).

Zobaczmy teraz to samo od strony układającego i nieco z lewej. Tym razem widzimy ściankę lewą (czerwoną), czołową (zieloną) i górną (żółtą):

Tego typu zmiany ustawienia kamery śledzącej ruchy kostki są jak najbardziej celowe i na miejscu. Przypomnijmy sobie bowiem po raz kolejny, że kostka ma służyć do rozwoju wyobraźni przestrzennej. Stąd właśnie na przykład brak oznaczeń ścian na schematach: Czytelnik musi sam poćwiczyć wyobraźnię na tyle, aby dojść do tego, z której właściwie strony widać kostkę na danym schemacie. Jest to zresztą zawsze opisane w tekście.

A oto kolejne obroty potrzebne do umieszczenia naszego kantu we właściwej pozycji, widziane w taki sam sposób, jak kostka na poprzednim schemacie:

Przedstawiony proces opiszemy też słownie. A zatem zauważamy, że układany kant ma kolor ściany tylnej (niebieski) i lewej (czerwony). Skoncentrujmy się na krawędzi docelowej naszego kantu, znajdującą się między ścianą tylną a lewą. W pierwszym ruchu zwanym ”krawędź w górę” (A1 – A2) sprawiamy, że krawędź ta zostaje umieszczona na ścianie górnej, przed układanym kantem, czyli staje się krawędzią ściany górnej i tylnej. Drugi ruch zwany „kolor do koloru” (A2 – A3) polega na tym, że obracamy ścianą górną tak, aby czerwona ścianka układanego kantu znalazła się bezpośrednio przy środku czerwonej ściany. Trzeci ruch to „krawędź wraca” (A3 – A4) – istotnie, cofamy ruch pierwszy. Czwarty ruch to „kręcimy dalej” (A4 – A5) – górna ścianka kręci się dalej w tym samym kierunku, co w ruchu drugim. Piąty ruch to „znów krawędź w górę” (A5 – A6) – tym razem jednak obraca się druga ze ścianek tworząca krawędź (ścianka lewa, a nie tylna jak poprzednio). Szósty ruch to „odkręcamy” (A6 – A7), gdyż cofamy obrót ściany górnej wykonany w ruchu czwartym. I wreszcie ruch siódmy to „znów krawędź wraca” (A7 – A8). Jego nazwa jest chyba zrozumiała.

Manewr umieszczania kantu w środkowej warstwie warto wykonywać, powtarzając (głośno lub w myślach) nazwy kolejnych ruchów. Tak naprawdę istotne jest tylko początkowe ustawienie kostki i ściany górnej, kierunek „wyciągania” krawędzi w pierwszym ruchu oraz poprawny obrót górnej ściany w ruchu „kolor do koloru”. Potem jeszcze trzeba zapamiętać, że tylna ściana musi wrócić na swoje miejsce, a reszta właściwie robi się sama. A zatem choć sekwencja składa się z 7 ruchów, nie ma potrzeby uczyć się jej na pamięć. Do tego cztery ostatnie ruchy powinny wydać nam się mocno znajome, o ile zainteresowaliśmy się alternatywnymi sposobami układania narożników w fazie drugiej.

Układanie kantu, który powinien znaleźć się między ścianą tylną a prawą wygląda bardzo podobnie. Jeśli nauczymy się podanych wyżej nazw ruchów, nie dostrzeżemy w ogóle żadnej różnicy. Na wszelki wypadek obejrzyjmy jednak schemat tego manewru. Tym razem będziemy układać kant zielono-czerwony, a przedstawione ścianki to czołowa (niebieska), prawa (czerwona) i górna (żółta).

Nieprzyjemny bywa przypadek, gdy udało się pozbyć wszystkich kantów bez żółtej ścianki z warstwy górnej, a mimo to nie cała druga warstwa jest ułożona. Źle ustawiony lub źle zorientowany kant należy wówczas wypchnąć na górę, wciskając na jego miejsce dowolny inny kant (byle wówczas nie pogubić się w schemacie ruchów, jako że kolory nie będą się przecież zgadzać), a gdy już znajdzie się on na ścianie górnej, wówczas będziemy już mogli umieścić go na swoim miejscu.

Na początku tego etapu wspomniałem, że istnieją dwa sposoby układania kantów drugiej warstwy. Drugi sposób można potraktować jako ciekawostkę, można też opanować go i stosować wymiennie z pierwszym jako urozmaicenie. Szczególnie przydatny okaże się on zwłaszcza posiadaczom kostek o rozmiarze większym, a więc zemsty Rubika i kostki profesorskiej.

W drugim sposobie wykorzystamy – dla prostoty przedstawienia – specjalne obroty, zwane ruchami sandwiczowymi lub po prostu kanapkowymi. Dotąd obracaliśmy jedynie ścianami kostki, tym razem zastosujemy obrót warstwy środkowej. Na przykład ruch sandwiczowy ściany prawej w lewo (zob. schemat poniżej) wykonujemy w ten sposób, że chwytamy prawą ręką nie tylko prawą ścianę, ale także warstwę środkową równoległą do prawej ściany, przekręcamy całość w żądanym kierunku, a następnie wracamy już samą ścianą prawą w poprzednie położenie. Zauważmy, że w wyniku ruchu sandwiczowego w istocie zmienia się położenie czterech środków ścian, odpowiadające obrotowi całej kostki wokół pewnej osi.

W notacji polskiej ruchy kanapkowe oznacza się poprzez dodanie indeksu k do litery oznaczającej daną ścianę. Opisany powyżej ruch oznaczymy więc jako Pk' (lub P'k). W notacji angielskiej ruchy sandwiczowe podaje się dodając literę M (od middle) przed literą oznaczającą daną ścianę. Można też użyć małej litery zamiast dużej. A zatem opisany ruch sandwiczowy notowany będzie jako MR' lub r'. Zauważmy przy okazji, że zapisy MR' i ML oznaczają dokładnie to samo – obrót sandwiczowy, który wykonywany jest w lewo patrząc od strony ściany prawej, jest jednocześnie obrotem w prawo patrząc od strony ściany lewej. To samo oznaczają również zapisy MF' i MB oraz MU' i MD.

Właściwie bez notacji ruchów sandwiczowych można by się obyć zupełnie (zilustrowany powyżej ruch można przecież przedstawić jako PL'), gdyby nie dwa fakty. Po pierwsze, upraszczają one często rozmaite formuły procesów dokonywanych na kostce. Po drugie, ruchy sandwiczowe i tak są konieczne przy kostkach o większych rozmiarach niż kostka Rubika.

Proces, który teraz przedstawię, można by śmiało nazwać Procesem Podstawowym (PP), gdyż różne jego odmiany mają podstawowe znaczenie przy układaniu kostek różnego rozmiaru. W przypadku układania kantów drugiej warstwy kostki musimy zacząć od takiego samego układu, jak w sposobie standardowym opisanym powyżej (układany kant „celuje” w ścianę o takim samym kolorze, jak jego górna ścianka). Będziemy układać podobnie jak poprzednio kant zielono-czerwony, a na schematach zobaczymy kostkę z nieco innej perspektywy – tak, aby uwidocznić ściany tylną (zieloną), prawą (czerwoną) i górną (żółtą).

Zauważmy przede wszystkim, że ścianą górną obracamy na przemian – w lewo, w prawo, w lewo. W pierwszym ruchu b1 – b2 wykonujemy ruch sandwiczowy warstwą startową, tj. tą, w której znajduje się układany kant: ścianą górną staje się teraz ściana zielona, ścianą tylną – biała itd. Na ścianie tylnej pojawił się biały rząd, w tym kant biało-zielony, który musimy ochronić. W tym celu w ruchu drugim obrotem ściany górnej w lewo (b2 – b3) umieszczamy go w bezpiecznym miejscu z lewej strony ściany górnej. Teraz w ruchu trzecim obracamy warstwę docelową (tj. ścianą prawą) równolegle do obrotu warstwy startowej (b3 – b4). Kolejny, czwarty ruch górnej ściany przywraca na miejsce chroniony kant biało-zielony (b4 – b5) i jest odwrotnością ruchu drugiego; przy okazji ruch ten jednak zmienia położenie narożnika biało-zielono-czerwonego. W ruchu piątym odwracamy ruch pierwszy, wykonując obrót sandwiczowy (b5 – b6) i przywracając kolory ścian jak na początku układania. Zwróćmy uwagę, że do przemieszczonego narożnika dołączamy w ten sposób układany kant. Ruch szósty (b6 – b7) to kolejny obrót ściany górnej przywracający narożnik na swoje miejsce, a przy okazji umieszczający we właściwym położeniu na ścianie prawej układany kant. Wreszcie ruch siódmy (b7 – b8) cofa ruch trzeci i przywraca właściwe położenie warstwy docelowej (ściany prawej).

Bardzo łatwo posłużyć się podobnym procesem (a), gdy miejsce docelowe układanego kantu znajduje się na ścianie lewej. Ilustracje są chyba naprawdę niepotrzebne, pamiętajmy jedynie, że warstwą docelową będzie teraz ściana lewa, a ruch drugi musi umieszczać chroniony kant po stronie prawej. Podam tylko zapis procesu „a” w notacji polskiej: P'kGLG'PkGL' lub LkGLG'L'kGL' (jest to dokładnie to samo, jedynie inaczej oznaczone są ruchy sandwiczowe), oraz w notacji angielskiej: MR'ULU'MRUL lub MLULU'ML'UL'. Sprawdź koniecznie, czy potrafisz wykonać taki manewr bez korzystania ze schematów! Postaraj się posłużyć opisem słownym, a nie zapisem przy pomocy symboli.

Ostatecznie posługując się bądź procesami standardowymi (A, B), bądź też procesami z ruchami sandwiczowymi (a, b), udało się nam ułożyć dwie warstwy kostki. Jest to powód do zasłużonej dumy. Jak dotąd nie musieliśmy też uczyć się żadnych formułek na pamięć, a wszystkie manewry należało opanować śledząc ruchy odpowiednich kantów lub narożników. Przed nami jednak najtrudniejsza część: ułożenie warstwy górnej. Jak poprzednio, przed przystąpieniem do dalszej części zalecam dokładne przećwiczenie poznanych dotąd etapów i porządny wypoczynek, zwłaszcza że czeka nas sporo nowości.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie