Kiedy ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania? 4 najczęstsze sytuacje

Piotr Kowalczyk
08.05.2017

Odmowa wypłaty odszkodowania to najmniej przyjemny moment współpracy z ubezpieczycielem. Oczywiście nie zdarza się to nagminnie, jednak do takich sytuacji dochodziło, dochodzi i pewnie będzie dochodzić. Przyczyny bywają różne – nie zawsze ubezpieczyciel ma rację, dlatego od negatywnej decyzji przysługuje odwołanie. Bywa jednak i tak, że ubezpieczony dopuścił się prozaicznych błędów, które ostatecznie dały Towarzystwu Ubezpieczeniowemu prawo do odmowy wypłaty odszkodowania. Wymieniamy 4 klasyczne sytuacje.

  1. Zatajenie ważnych informacji – jeśli właściciel ubezpieczenia na etapie zawierania polisy wprowadził Towarzystwo Ubezpieczeniowe w błąd, to jest to podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania. Przykład? Właściciel auta zadeklarował, że jego samochód jest garażowany w nocy, a tak naprawdę stoi pod chmurką, co potwierdzili sąsiedzi. W przypadku kradzieży może nastąpić odmowa wypłaty pieniędzy. Podobnie jest w przypadku ubezpieczenia nieruchomości. Właściciel domu zapewnił, że budynek posiada instalację alarmową, ale okazało się, że to nieprawda. Ubezpieczyciel także ma wówczas prawo odmówić wypłaty odszkodowania.
  2. Działanie celowe – proceder wyłudzania odszkodowań wciąż ma się dobrze, ale ubezpieczyciele coraz lepiej radzą sobie z demaskowaniem takich prób. Jeśli dowody będą wprost wskazywać, że np. właściciel samochodu uszkodził go celowo, aby otrzymać odszkodowanie, to spotka się z odmową ze strony ubezpieczyciela.
  3. Niedopełnienie obowiązków – do każdej polisy dołączona jest gruba lista z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia, z którymi ubezpieczający powinien się oczywiście zapoznać. Z tym bywa różnie, czego efektem są późniejsze dramaty. Dobrym przykładem może być odmowa wypłaty odszkodowania w przypadku pożaru domu. Jeśli w OWU widnieje informacja, że właściciel miał obowiązek przeprowadzania okresowych przeglądów instalacji, a tego nie robił (a przynajmniej nie ma na to dowodów), może się spotkać z odmową wypłaty odszkodowania.
  4. Niefrasobliwość – w terminologii ubezpieczeniowej nazywa się to „rażącym zaniedbaniem”. Pod ten termin można podciągnąć wiele zachowań, które przytrafiają się nam na co dzień. Ktoś ukradł Ci samochód, bo zostawiłeś kluczyki w stacyjce? Zapomnij o odszkodowaniu. W domu doszło do pożaru, bo ktoś nie wyłączył kuchenki gazowej? Straż pożarna na pewno do tego dojdzie i poinformuje o tym fakcie ubezpieczyciela, a ten zasłoni się właśnie pojęciem „rażącego zaniedbania”.

Jeśli ubezpieczyciel odmówi Ci wypłaty odszkodowania, odwołaj się od tej decyzji i użyj logicznych argumentów mogących uzasadnić popełnienie wymienionych błędów (poza oczywiście próbą wyłudzenia odszkodowania – wtedy trzeba się tłumaczyć policji). Zawsze istnieje szansa, że TU zmieni zdanie lub zastosuje jedynie ograniczenie wysokości przyznanej kwoty odszkodowania.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie