Ubezpieczenie szyb samochodowych – czy warto je wykupić? Na co zwrócić uwagę?

Antoni Kwapisz
27.03.2017

Ze statystyk wynika, że nawet co dziesiąta szkoda ubezpieczeniowa dotyczy szyb samochodu. To wystarczający argument, aby przynajmniej rozważyć wykupienie ubezpieczenia tych elementów auta. Firmy ubezpieczeniowe od dawna mają w swojej ofercie rozszerzenie obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdu właśnie o ochronę szyb. Jak działa ubezpieczenie szyb samochodowych?

Jak wykupić ubezpieczenie szyb samochodowych?

Można to zrobić na etapie zawierania polisy OC. Większość ubezpieczycieli oferuje taką opcję. Koszt ubezpieczenia szyb z reguły nie przekracza 100 złotych rocznie, choć wiele zależy od klasy pojazdu.

Ubezpieczenie szyb zwykle jest standardowym składnikiem polisy auto casco. Jeśli właściciel wykupił AC, nie musi się już tym przejmować (choć zawsze warto sprawdzić, czy polisa obejmuje ochronę szyb). Wówczas w sytuacji uszkodzenia którejkolwiek z szyb samochodu, ubezpieczyciel pokryje koszt naprawy w wybranym warsztacie lub wypłaci właścicielowi odszkodowanie.

Jak działa takie ubezpieczenie?

W momencie uszkodzenia szyby (od kamienia, lodu, włamania czy naprężenia karoserii) właściciel musi zgłosić szkodę ubezpieczycielowi – zwykle ma na to 5-7 dni. W zależności od rodzaju polisy Towarzystwo Ubezpieczeniowe wyśle swojego rzeczoznawcę na oględziny lub zastosuje przyspieszoną procedurę likwidacji na podstawie zdjęć.

W większości przypadków właściciele decydują się na bezgotówkową naprawę, ponieważ jazda z uszkodzoną szybą przednią jest zabroniona. Przed umówieniem się na wizytę w warsztacie trzeba jednak skontaktować się z ubezpieczycielem, aby ustalić, czy szyba ma zostać naprawiona czy może wymieniona na nową. Zależy to od skali uszkodzeń.

Niewielkie ubytki można naprawić poprzez wstrzyknięcie specjalnej masy. Jeśli jednak szyba ma duży odprysk lub wyraźne pęknięcie, musi zostać wymieniona. Ta druga opcja jest oczywiście znacznie droższa.

O czym pamiętać przed zawarciem ubezpieczenia?

Najważniejsze jest sprawdzenie, czy ubezpieczyciel nie wymaga od właściciela pojazdu wkładu własnego. Taka praktyka to norma, w efekcie czego ubezpieczony musi pokryć szkodę z własnej kieszeni w np. 20%.

Kolejna rzecz to minimalna wysokość szkody. Czasami zdarza się, że ubezpieczenie zostanie uruchomione dopiero w sytuacji, gdy wartość naprawy przekroczy np. 300 złotych. Każdą mniej wartościową szkodę właściciel będzie musiał sfinansować samodzielnie.

Na pewno warto sprawdzić, czy ubezpieczyciel daje właścicielowi wolną rękę w zakresie wyboru warsztatu naprawczego. Jest to korzystne rozwiązanie, ponieważ wówczas można zlecić naprawę Autoryzowanej Stacji Obsługi i skorzystać z oryginalnej części zamiennej – nie jest to jednak normą i często ubezpieczyciele finansują wyłącznie zakup części nieoryginalnych.

Na koniec należy zwrócić uwagę na sumę ubezpieczenia. Ma to szczególne znaczenie w przypadku wartościowych pojazdów, które są wyposażone w podgrzewaną przednią szybę z czujnikiem deszczu czy zmierzchu. Jej wymiana może być bardzo kosztowna i przekroczyć SU np. w wysokości 3000 złotych.

Ubezpieczenie szyb samochodowych to dobry sposób na zabezpieczenie się przed wysokimi kosztami naprawy uszkodzeń, o które na polskich drogach naprawdę nietrudno. Wystarczy kamień spod koła poprzedzającego pojazdu, bryła lodu lub nadmierne naprężenie karoserii po wpadnięciu w dziurę, aby doszło do pęknięcia przedniej szyby. Do tego dochodzi oczywiście ryzyko włamania do pojazdu od strony bocznej szyby.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie