Źródła hałasu i jego skutki

Piotr Kowalczyk
01.06.2015

Czym właściwie jest hałas? Słowo to nie ma jednorodnej definicji, ciężko także określić jego pochodzenie. Aleksander Bruckner miał podobno powiedzieć, że jest to słowo: "dawniej nieznane, może do "hała" dorobione". Jak więc widać, niegdyś nieznane, w dzisiejszych czasach nabiera wyraźnego znaczenia.

Z akustycznego punktu widzenia, hałasem określimy każdy dźwięk niepożądany, który w jakiś sposób wpływa na tło akustyczne (np. zakłóca je).

Medyczny aspekt definicji hałasu określa go jako wszelkiego rodzaju dźwięki szkodliwe dla stanu zdrowotnego człowieka, tak ze względu na możliwość uszkodzenia jego narządu słuchu, jak mające (zazwyczaj negatywny) wpływ na jego psychikę. Jednak sprawa na tym się nie kończy, gdyż do takich uszczerbków na zdrowiu spowodowanych dźwiękiem, może dojść w wypadku zbyt wysokiego jego natężenia, częstotliwości, lub denerwujące w inny sposób (jak przykładowo jednostajne powtarzanie się jednego dźwięku, które może bardzo szybko wyprowadzić z równowagi). Hałas hałasowi nierówny, gdyż wszystko zależy od wrażliwości psychicznej i czułości narządu słuchu danej osoby - dla jednych muzyka może być głośna, a drudzy nie będą jej słyszeć po ściszeniu.

Synonimy słów "hałas", "hałasować" to: zachowywać się głośno, łomotać, huczeć, stukać, wrzeszczeć, krzyczeć. O tym jak bardzo hałas potrafi nam dokuczyć świadczyć też może szereg określeń, jakie dla niego wymyśliliśmy: dokuczliwy, ogłuszający, dziki czy piekielny hałas.

Hałas i wibracje, które go tworzą są zanieczyszczeniami środowiska, a charakterystyczne dla nich jest to, że mają wiele źródeł, dzięki czemu występują bardzo powszechnie. Świadczyć o tym może fakt, że hałas o przekraczającym dopuszczalną normę poziomie występuje na ponad 21% powierzchni kraju, a oddziałuje prawie na co trzecią osobę. Jest to jednak nadal problem bagatelizowany, jak zresztą wszystkie sprawy, których skutki są widoczne dopiero po dłuższym czasie.

Jednak wyniki badań przeprowadzanych w postaci ankiet, wykazały, że w krajach wysoko rozwiniętych, najczęściej narzekano na uciążliwości związane z hałasem i wibracjami. Hałasem bowiem są także wszelkie szkodliwe, niepożądane, nieprzyjemne drgania mechaniczne pochodzące z ośrodka sprężystego, które oddziałują za pośrednictwem powietrza na organ słuchu lub inne narządy zmysłów człowieka. Na podstawie różnic w częstotliwości drgań wyróżnia się:
- hałas infradźwiękowy, odczuwalny mimo, że nie możemy go usłyszeć, jego częstotliwości drgań są niższe od 20 Hz
- hałas słyszalny o częstotliwości z przedziału 20-20000 Hz
- hałas ultradźwiękowy - podobnie jak infradźwiękowy jest on niesłyszalny, częstotliwość: ponad 20000 Hz

"Wibracje" to określenie dla drgań, które oddziałują nie poprzez powietrze, ale za pośrednictwem ciał stałych. Źródłem wibracji mogą być na przykład: środki komunikacji i transportu publicznego (autobusy, tramwaje, samochody, tiry) i sprzęt służący do produkcji różnego rodzaju elementów (stocznie, fabryki). Są to tzw. źródła pojedyncze. Jednak są także zgrupowania takich źródeł na jednej przestrzeni (parki rozrywki, lotniska, drogi, dworce, duże obiekty przemysłowe, hale sportowe). Dlatego bardzo ważne jest rozsądne rozplanowanie rozmieszczenia takich obiektów w terenie i zapewnienia odpowiednich dróg komunikacji z nimi.

Najbardziej uciążliwe są wibracje pochodzące od środków komunikacji. Wiele osób mieszkających w kamienicach czy innych budynkach mieszkaniowych umieszczonych przy drodze (szosie) narzeka nie tylko na dyskomfort związany z samym dźwiękiem. Dużo bardziej odczuwalne są wibracje pochodzące spod ciężkich kół tirów czy tramwajów lub autobusów, które trzęsą całym budynkiem, co doprowadza nierzadko nawet do pęknięć w ścianach. Taki budynek bardzo szybko niszczeje, a koszty naprawy są bardzo nieopłacalne, a trudności w naprawie spędzają sen z powiek wielu architektom i konstruktorom.

Różne pojazdy wytwarzają hałas o różnym natężeniu. Poziom wytwarzanego przez nie hałasu dokładnie zmierzono, a "ranking" przedstawia się następująco:
- pojazdy jednośladowe 79-87 dB,
- samochody osobowe 75-84 dB,
- samochody ciężarowe 83-93 dB,
- autobusy i ciągniki 85-92 dB,
- maszyny drogowe i budowlane 75-85 dB,
- wozy służące do oczyszczania miasta 77-95 dB

Hałas wyrażono tu w decybelach - jednostkach służących między innymi do określania natężenia dźwięku. Poziom hałasu czy choćby siłę głosu można zmierzyć specjalnymi urządzeniami - fonometrami.

Podane powyżej wartości nieco przekraczają podane do wiadomości producentów, określone przez polską normę wymagania. Niestety, inne przepisy o dopuszczalnym poziomie hałasu dla środowiska, w których stoi, że maksymalne natężenie hałasu nie powinno przekracza 45-60 dB, są jeszcze bardziej łamane, a ustalony poziom przekraczany o dawki dochodzące do 37 decybeli. Mimo iż przepisów nie brakuje, ze względu na rodzaj wartości jaką regulują następuje ogromna trudność pilnowaniu w ich przestrzegania.

Bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na kształt klimatu akustycznego jest sieć dróg krajowych. Hałas przekraczający normę 60 dB, wywoływany przez ruch drogowy, obecny jest na ponad dwóch trzecich długości dróg krajowych, i aż na 92% długości dróg międzyregionalnych. W ostatnich latach poziom intensywności ruchu drogowego wzrósł prawie trzykrotnie. Dodatkowo niepokojący jest fakt, że ¼ dróg krajowych przenosi ok. 60% ruchu drogowego, gdyż wskazuje on na wyczerpywanie przepustowości dróg, co skutkuje wzrostem poziomu hałasu na tych odcinkach. Szacowane dobowe poziomy hałasu wynoszą:
- na sieci dróg krajowych: 70dB,
- na sieci dróg kolejowych: 69 dB,
- na terenach zlokalizowanych w bezpośredniej bliskości lotnisk: 80-100 dB
- w bliskim otoczeniu zakładów przemysłowych: 50 do 90 dB.

Ze względu na ilość źródeł hałasu, lotniska stanowią największe ich skupienia na stosunkowo niewielkim terenie. Samoloty stojące na płycie lotniska z uruchomionymi silnikami, samoloty startujące, odlatujące i lądujące, emitują hałas o natężeniu od 80 dB aż do 110 dB. To właśnie ze względu na zaburzenia związane z hałasem lotniska są terenami odizolowanymi od części mieszkalnych miast, gdyż taki poziom wibracji uniemożliwia zarówno budowę jak i długotrwałe zamieszkiwanie okolic lotniska oddalonych od niego nawet o kilka kilometrów (niezależnie od położenia pasów startowych).

Hałas uszkadza przede wszystkim organ słuchu człowieka: ucho wewnętrzne, wewnątrz którego znajduje się bardzo wrażliwa na wszelkie drgania struktura, która łatwo ulega uszkodzeniom. Powoduje też zaburzenia funkcjonowania układu nerwowego. Społeczne i zdrowotne skutki hałasu to:
- szkodliwe działanie tych zanieczyszczeń na zdrowie ludności
- obniżenie sprawności i chęci do działania oraz wydajności pracy
- negatywny wpływ na umiejętności komunikacyjne
- utrudnianie odbioru sygnałów optycznych pochodzących ze środowiska
- obniżenie sprawności nauczania
- możliwość wywołania lokalnych napięć i kłótni między ludźmi
- zwiększenie negatywnych uwarunkowań w pracy i komunikacji, które nierzadko powodują wypadki
- rosnącą liczbą zachorowań na głuchotę zawodową i tzw. chorobę wibracyjną

Hałas i wibracje mogą powodować pogorszenie jakości otaczającej nasz przyrody, co w konsekwencji skutkuje:
- utratą przez środowisko naturalne tak istotnej wartości, jaką stanowi cisza
- zmniejszenie (lub utratę) wartości terenów rekreacyjnych lub leczniczych
- zmianę zachowań zwierząt (stany lękowe, zmiana siedlisk, zmniejszenie liczby składanych jaj, spadek mleczności zwierząt itp.

Hałas ma też wpływ na gospodarkę:
- szybciej zużywają się środki produkcji i transportu
- spada jakość i przydatność terenów zagrożonych nadmiernym hałasem, a także zmniejsza się przydatność obiektów na tych terenach położonych
- może wywołać absencję chorobową wynikającą z działania hałasu i wibracji, z czym wiążą się koszty leczenia, przechodzenia na renty inwalidzkie, a nawet utrata pracowników
- jakości wyrobów (ich niezawodności czy trwałości) ulega pogorszeniu
- utrudniony może zostać eksport wyrobów nie spełniających światowych wymagań ochrony przed hałasem i wibracjami

Hałas może także powodować zbyt wczesne starzenie się, nawet o zawrotne 8 do 12 lat. Jest także częstą przyczyną zawałów serca, wpływa niekorzystnie na nasz system nerwowy i układ immunologiczny.

Natężenie mieszczące się w granicach 60-75 dB (co stanowi normę akustyczną w polskich miastach) wywołuje szereg anomalii, których nie jesteśmy w stanie wychwycić. Są to niezauważalne zmiany akcji serca, ciśnienia krwi czy rytmu oddychania. Problemy ze snem czy nadpobudliwość dają o sobie znać już przy 55 decybelach, a od takiego hałasu na co dzień uzależnionych jest 65% mieszkańców Starego Kontynentu. Rośnie poziom agresji, człowiek staje się apatyczny, a organizm męczy się przy pewnych dawkach hałasu podobnie jak w przypadku pracy fizycznej. Mimo zmęczenia, występują trudności w zasypianiu, bezsenność, co znacząco wpływa na zdolność koncentracji (poziom jej znacznie spada). Poprzez niemożność skupienia się na wykonywanych czynnościach, spada jakość pracy, co prowadzi do frustracji i różnego rodzaju stresogennych patologii.

Szczególnie duży (negatywny) wpływ hałas ma na rozwój umysłowy dzieci. Jeśli przebywają one w pomieszczeniach o wysokim natężeniu decybeli, powoduje to zakłócenia w procesie kojarzenia i skupiania uwagi, co doprowadzić może do trudności związanych z wykształceniem podstawowych umiejętności edukacyjnych: sprawnego czytania i pisania. Zaburza to także zdolność logicznego myślenia.

U dorosłych ofiarą hałasu padają najczęściej neurotycy. Około jednej czwartej populacji mężczyzn i jednej trzeciej populacji kobiet stanowią ilość osób, na których swe negatywne piętno odcisnął właśnie hałas. Ponad pół miliona naszych rodaków ma pewne uszkodzenia słuchu, co w naszych czasach stało się niemal synonimem choroby zawodowej.

Najbardziej jednak paraliżuje fakt, że hałas uszkadza nasz system odpornościowy, niestety w dość znacznym stopniu. Osłabienie organizmu wywołane zgubnymi decybelami prowadzi do utrudnienia reakcji immunologicznych, co stwarza warunki do rozwoju infekcji, prowadzących nierzadko do wielu groźnych chorób.

Hałas wytwarzany na lądzie dociera także pod wodę. Woda ma gęstość około ośmiuset razy większą niż powietrze, co czyni ją lepszym ośrodkiem dla rozchodzących się wibracji. I prędkość rozchodzenia się jest prawie 4,5 raza większa niż w powietrzu atmosferycznym. Sprawia to, że docierać mogą one o wiele dalej. Przez takie zanieczyszczanie oceanów i mórz człowiek sieje o wiele większe szkody niż poprzez inne rodzaje zatruwania wody. Środowisko podwodne staje się prawie niezdatne do życia: wywołuje zmiany w zachowaniu zwierząt takie same jak na lądzie. Najgorzej mają jednak gatunki używające do komunikacji systemów echolokacyjnych. W wyniku zakłóceń wpadają one na skały, mieliznę, oddzielają się od stada i nie mogąc go później odnaleźć, nie mają możliwości przedłużenia swojej linii gatunkowej poprzez rozmnażanie i zdane same na siebie, mając trudności w odszukaniu pokarmu - giną.

W wielu krajach świata (w tym także i w Polsce), hałas uznano za formę zanieczyszczania środowiska naturalnego. Dostrzegając jakie zagrożenia ze sobą niesie, wprowadzono szereg przepisów i norm prawnych, których celem jest zapobieganie rozrostowi tego zjawiska.

Do ważniejszych instytucji i organizacji krajowych angażujących się w walkę z hałasem można wymienić m.in.:
- Centralny Instytut Ochrony Pracy, badający od wielu lat warunki panujące w zakładach przemysłowych i pracujący nad środkami ochrony przed hałasem,
- Instytut Medycyny Pracy im. J. Nofera w Łodzi, gdzie realizowane są programy badań nad chorobami zawodowymi, których źródłem przypuszczalnie jest hałas w zakładach przemysłowych
- Instytut Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu,
- Komitet Akustyki Polskiej Akademii Nauk,
- Polskie Towarzystwo Akustyczne,
- i wiele innych instytucji i towarzystw naukowych.

W Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu od lat prowadzi się prace badawcze i badania epidemiologiczne, które zdają się potwierdzać związek między hałasem w środowisku a częstotliwością występowania różnych uszkodzeń słuchu. Zagrożenia wywołane hałasem są także w centrum zainteresowania pozarządowych organizacji pro-ekologicznych, na których czele stoi Liga do Walki z Hałasem.

Hałasem interesują się rządy zwłaszcza krajów wysoko uprzemysłowionych (np. USA, Kanada, Japonia i wiele krajów Europy). W Polsce niestety, działania mające przeciwdziałać szkodliwym skutkom hałasu są wciąż nieskoordynowane, a poziom świadomości związanej z zagrożeniami jakie może on powodować - nadal zbyt niski

autor: beata
źródło, za zgodą: www.bryk.pl

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie