Jeśli wydaje Ci się, że głód jest albo duży albo mały, to jesteś w błędzie. Tak naprawdę wyróżniamy aż sześć rodzajów głodu w zależności od jego intensywności. Ten podział nazywa się skalą głodu i warto ją poznać, aby móc łatwiej walczyć ze swoją skłonnością do podjadania.
Skala głodu, czyli od apetytu do przejedzenia
Jak już wspomnieliśmy skala głodu obejmuje aż sześć faz, podczas których przypominamy sobie o posiadaniu żołądka. Oto one:
Jak nie poddać się głodowi i nie zacząć podjadać?
Nie jest tajemnicą, że u konkretnych osób poszczególne fazy głodu mogą pojawiać się nieco wcześniej lub później. Jest to uzależnione od indywidualnych preferencji organizmu, jak również od rodzaju diety, aktywności fizycznej czy przyzwyczajeń żywnościowych.
Jeśli Ty masz wrażenie, że głód towarzyszy Ci bez przerwy, a lodówka jest Twoim ulubionym urządzeniem w domu, musisz coś z tym zrobić. Jest kilka sposobów na to, aby nie ulegać łakomstwu i opóźnić poszczególne fazy głodu. Przede wszystkim zacznij spożywać więcej, ale mniejszych posiłków w ciągu dnia. Przed obiadem zjedz lekki lunch – nie będziesz czuć potrzeby zjedzenia ogromnego posiłku po powrocie z pracy.
Bardzo ważne jest zjedzenie obfitego i zdrowego śniadania, co da Ci sporo energii na czas poranku, a także odsunie myśli o jedzeniu zaraz po przyjściu do pracy.
Staraj się również zmniejszać porcje jedzenia. Jedz dokładnie tyle, ile jest Ci potrzebne do zaspokojenia apetytu. Nawet jeśli na początku takie porcje będą Ci się wydawać zbyt małe, nie ulegaj pokusie ich zwiększenia. Twój organizm szybko się do tego przyzwyczai, a fazy głodu zostaną w naturalny sposób wydłużone.