Jeśli jesteś kobietą, to niemal na pewno byłaś choć raz na diecie. Efekty może i były niezłe, ale po czasie prawdopodobnie wracałaś do dawnych nawyków. To tak właśnie działa. Nie ma diety, która mogłaby zastąpić zdrowy styl życia, ruch i poczucie odpowiedzialności za to, co wrzucamy do koszyka podczas zakupów. Mimo to ludzie nadal chcą wierzyć w cuda, czego efektem jest powstawanie coraz dziwniejszych diet. Stworzyliśmy ranking 5 najgłupszych diet świata i dobrze radzimy – nie daj się na nie skusić.
- Dieta wodna – nazywana też dietą płynną. Jest uznawana za jedną z najstarszych diet świata, ponieważ rzekomo stosowano ją już w XI wiecznej Anglii. Dieta polega na odstawieniu pokarmów stałych i zastąpieniu ich przyjmowaniem samych płynów. Początkowo efekt jest dobry, bo dochodzi do oczyszczenia organizmu z toksyn, jednak w praktyce nie da się tak funkcjonować przez więcej niż kilka dni.
- Dieta papierosowa – była szalenie popularna w latach 20. XX wieku, kiedy jeszcze mało kto słyszał o szkodliwym wpływie papierosów na organizm. Uważano natomiast, że palenie znacznie ogranicza apetyt (to akurat prawda), co w naturalny sposób przekłada się na spadek wagi. Dziś papierosy są na szczęście w odwrocie, ale wiele osób nadal pali, ponieważ wierzy, że to pomoże im schudnąć.
- Dieta bez czegoś – takich diet było w historii mnóstwo. Dieta bez węglowodanów, bez cukrów, bez białka, bez owoców, bez warzyw, bez mięsa, bez nabiału itd. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich tych diet jest znaczne obciążanie nerek, pozbawianie organizmu niezbędnych składników żywieniowych oraz bolesny efekt jojo po zakończeniu programu.
- Dieta senna – kiedy najłatwiej jest powstrzymać się od jedzenia? Oczywiście, że w czasie snu. Tę genialną ideę odkryto w latach 60., kiedy to narodziła się wspomniana dieta. Decydujące się na nią osoby po południu połykały pigułkę nasenną, aby zasnąć jeszcze przed kolacją i obudzić się dopiero na śniadanie. Legenda głosi, że z tą dietą eksperymentował sam Elvis Presley. Jemu raczej nie pomogła.
- Dieta wacikowa – równie absurdalna, co po prostu niebezpieczna, a mimo to była bardzo popularna w latach 90., szczególnie w branży modelek. Młode dziewczyny żywiły się głównie... wacikami do demakijażu i zwykłą watą, która świetnie zapycha żołądek, ale poza tym nie dostarcza organizmowi żadnych niezbędnych składników odżywczych.
Głupich, nieskutecznych diet było w historii o wiele więcej (by wspomnieć chociażby doskonale znaną Polakom dietę kapuścianą, nazywaną też „prezydencką”). Łączy je to, że przynoszą szybkie, ale krótkotrwałe efekty i mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i życia.
