Chcesz kupić używany samochód zimą? Fatalny pomysł!

Maciej Piwowski
08.02.2018

Handel używanymi samochodami w Polsce kwitnie w najlepsze. Co prawda stać nas na coraz młodsze i lepiej wyposażone auta, jednak nadal przeciętny Kowalski nie może sobie pozwolić na wyjechanie „nówką sztuką” z salonu. Jeśli myśl o kupnie samochodu narodziła się w Twojej głowie w środku zimy, to dobrze radzimy: z finalizacją planów wstrzymaj się do wiosny. Dlaczego nie zakup auta zimą jest fatalnym pomysłem? Oto najważniejsze argumenty.

Szybko zapadający zmrok

Mało kto może sobie pozwolić na to, by wziąć wolny dzień w pracy na oględziny samochodu, który przecież może się okazać kompletnym złomem. Takie rzeczy wolimy załatwiać popołudniami, a zimą zmrok zapada już o 16. Trudno zatem liczyć na dogodne warunki do dokładnego zapoznania się ze stanem pojazdu. Sztuczne światło absolutnie nie wystarczy! Sprytny sprzedawca z łatwością wykorzysta je do ukrycia ewidentnych mankamentów.

Niska temperatura

Powoduje powstawanie pary wodnej, która ulatnia się z rury wydechowej samochodu. Trudno zatem orzec, czy ten delikatny dymek jest zjawiskiem naturalnym, czy np. mamy do czynienia z uszkodzoną uszczelką pod głowicą, lejącymi wtryskami czy spalaniem oleju. Nie każdy dysponuje garażem, w którym można byłoby to sprawdzić dokładniej. Nie wszyscy zgadzają się też na inspekcję samochodu w warsztacie.

Brak możliwości sprawdzenia klimatyzacji

Zimą, przy niskich temperaturach, nie da się w żaden sposób ocenić skuteczności klimatyzacji. Załączanie się sprężarki jeszcze o niczym nie świadczy. Tymczasem to właśnie układ klimatyzacji należy do najdroższych w naprawie. Jeśli zimą kupisz auto z niesprawną klimą, wiosną będą Cię czekać spore wydatki, a to nie raczej nie sprzyja cieszeniu się nowym samochodem.

Ograniczona podaż

Zima to martwy sezon w branży używanych samochodów. Nawet zawodowi handlarze bardzo ograniczają swoją działalność, bo dobrze wiedzą, że klientów i tak brakuje. Musisz się więc liczyć z tym, że w sezonie zimowym będzie Ci bardzo trudno upolować jakąś perełkę. Będziesz natomiast skazany na przebieranie w ofertach pojazdów, które nie sprzedały się jesienią, a więc potencjalnie coś jest z nimi nie tak.

Trudniejsza jazda próbna

Zimą możesz mieć spore problemy z odbyciem satysfakcjonującej, rzetelnej jazdy próbnej. Śnieg, błoto, kałuże, śliska nawierzchnia – to wszystko uniemożliwi szybszą jazdę, wykonanie awaryjnego hamowania czy gwałtownego manewru, który miałby potwierdzić sprawność układu kierowniczego.

Wniosek jest oczywisty. Zimą nie należy planować zakupu używanego samochodu. Naprawdę lepiej poczekać tych kilka tygodni, nawet do połowy marca, aby znacznie zwiększyć swoje szanse na znalezienie auta godnego uwagi.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie