Proste gry, które wciągają na dziesiątki godzin. TOP 5 propozycji

Marek Szydełko
27.02.2017

W XXI wieku przyzwyczailiśmy się już do tego, że gry zaczynają przypominać filmy i coraz częściej są graficznymi majstersztykami. Ba, gra pozbawiona efektownej warstwy wizualnej jest wręcz z góry skazana na niebyt i brak komercyjnego sukcesu. Chyba, że jest genialna. Historia gier zna wiele takich przypadków. My wybraliśmy 5. Są to produkcje proste do bólu, ale tak wciągające, że niejeden gracz poświęcił na nie dziesiątki czy setki godzin swojego życia.

  1. Deluxe Ski Jumping – czy jest ktoś, kto nie ogrywał kultowego już „Małysza”? Gra narodziła się na fali ogromnego boomu na skoki narciarskie. Jest prosta, toporna graficznie i mechanicznie, ale grywalnością i tzw. funem bije na głowę wiele produkcji AAA. To klasyk, legenda i jedna z tych gier, do których wraca się z wielką przyjemnością i bez cienia wątpliwości.
  2. Tetris – wszelkie odsłony tej kultowej gry bazują na tym samym. Jeśli pamiętasz czasy przenośnych „konsol”, które można było kupić na giełdach i bazarach w latach 90., to znasz też klasycznego Tetrisa. Ta gra wciąga na wiele godzin i daje tyle radości, że naprawdę trudno się od niej oderwać. Niejednemu ratowała skórę na nudnych lekcjach w szkole czy na rekolekcjach.
  3. Seria Mario – to dzięki tej grze Nintendo osiągnęło taki status na rynku i w zasadzie do dziś „jedzie” na tej renomie. Mario jest prostą platformówką, która wymaga odrobiny zręczności i gwarantuje rozrywkę na długie, bardzo długie wieczory i noce. Gra doczekała się wydań na różne platformy, dlatego można w nią grać do bólu. A i tak nigdy się nie nudzi.
  4. Angry Birds – ta gra zrewolucjonizowała rynek gier mobilnych i głównie dzięki niej kolejni twórcy mogli liczyć miliony dolarów płynące z systemu mikropłatności. Wściekłe ptaki są tak wciągające, że jeśli nie masz kilku wolnych godzin, lepiej w ogóle do niej nich nie siadaj. Najlepsza jest oczywiście pierwsza część, ale kolejne też trzymały poziom. Marka stała się globalna, czego zwieńczeniem było wyprodukowanie filmu pełnometrażowego o tym samym tytule.
  5. Pasjans – ulubiona gra sekretarek, pracowników administracji i urzędników. Pozwala przetrwać trudny czas 8 godzin oczekiwania na wyjście z pracy. Angażuje do tego stopnia, że trzeba uważać, aby nie zignorować szefa stojącego nad głową. Pasjans był i jest hitem na rynku prostych gier systemowych. To pozycja obowiązkowa, nie tylko dla fanów gier karcianych.

Podsumowanie będzie proste i oczywiste: wcale nie trzeba mieć konsoli czy bardzo wydajnego komputera, aby świetnie bawić się podczas grania. Wymienione tytuły dają mnóstwo radochy, czego nie można powiedzieć o wielu drogich tytułach wprowadzanych z pompą na rynek.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie