Kupujesz mieszkanie? Nie popełnij tych 5 klasycznych błędów

Jerzy Biernacki
19.06.2017

Własne mieszkanie to dla wielu Polaków wciąż największe marzenie. Podjęcie decyzji o zakupie nieruchomości jest obarczone ogromną odpowiedzialnością, ponieważ najprawdopodobniej będzie to najdroższa inwestycja w życiu. Stres, duży wybór mieszkań, ograniczony budżet – to wszystko nie pomaga i powoduje, że kupujący wciąż popełniają te same błędy. To niestety może mieć swoje przykre konsekwencje w przyszłości. Wymieniamy 5 klasycznych błędów popełnianych podczas zakupu mieszkania i podpowiadamy, jak ich uniknąć.

  1. Nieodpowiedni metraż – działa to w dwie strony. Albo nabywca koniecznie chce uniknąć kredytu i wybiera zbyt małe mieszkanie za gotówkę, albo wprost przeciwnie – realizuje marzenie o posiadaniu dużego apartamentu, na który go zwyczajnie nie stać. Tutaj najważniejsze jest znalezienie złotego środka. Metraż mieszkania musi być optymalnie dopasowany do potrzeb rodziny. Jeśli z powodów finansowych jest to niemożliwe, lepiej jest wybrać nieco mniejsze mieszkanie w dobrej lokalizacji i sprzedać je w przyszłości po dozbieraniu brakującej kwoty, niż przeszarżować i zaciągnąć bardzo wysoki kredyt, który będzie kotwicą na wiele lat.
  2. Brak analizy kosztów utrzymania mieszkania – nabywca nie powinien się skupiać wyłącznie na cenie lokalu, ale także na tym, z jakimi kosztami będzie się wiązać jego użytkowanie. Może się bowiem okazać, że mieszkanie droższe o np. 10 tysięcy złotych, jest objęte o połowę niższym czynszem, dzięki czemu ta różnica zwróci się w ciągu 2-3 lat.
  3. Nieodpowiednia lokalizacja – lokalizacja mieszkania ma kluczowy wpływ na jego rynkową cenę. Warto przy tym wykazać się przewidywalnością. Czasami lepiej jest dołożyć trochę do mieszkania znajdującego się w dobrej dzielnicy, ponieważ jego wartość będzie tylko rosnąć. Z kolei tańsze mieszkania na obrzeżach, z utrudnionym dojazdem do centrum, zwykle długo czekają na nabywców i ich ceny są o wiele niższe.
  4. Brak audytu technicznego – zlecanie takiego audytu powinno być normą dla każdego nabywcy mieszkania. W dzisiejszych czasach nikomu nie można wierzyć na słowo. Pośrednik nieruchomości z pewnością nie będzie chwalić się usterkami w lokalu, bo zależy mu na szybkiej sprzedaży i zarobieniu prowizji. Dlatego mądrze jest wynająć inspektora budowlanego, który fachowo oceni jakość mieszkania – nawet jeśli na pierwszy rzut oka wygląda ono pięknie.
  5. Niezwracanie uwagi na szczegóły – jeśli mieszkanie wpadło nabywcy w oko, zwykle przestaje on skupiać się na tym, co z pozoru ma niewielkie znaczenie, ale w przyszłości może być poważnym problemem. Przykład? Brak windy. Młodym ludziom nie będzie to raczej przeszkadzać, ale co w momencie, gdy pojawi się dziecko i trzeba będzie wnosić wózek na czwarte piętro?

Do zakupu mieszkania trzeba podejść metodycznie. Najlepiej jest wcześniej spisać swoje oczekiwania i podzielić je na konieczne oraz opcjonalne. Z tych pierwszych nigdy nie należy rezygnować.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie