Łysienie – męski problem, z którym można sobie poradzić

Mariusz Siwko
05.11.2015

Dla wielu panów jest to powód do wstydu. Łysienie może nas nawet wpędzić w kompleksy, a w skrajnych przypadkach być powodem poważnych schorzeń psychicznych. Piękne, gęste włosy kojarzą się nam bowiem z męskością. Gdy kosmyki wypadają sądzimy, że przestajemy być atrakcyjni dla partnerki. Warto jednak zdać sobie sprawę, że problem ten dotyka większość mężczyzn i istnieją skuteczne metody walki z nim.

Łysienie typu męskiego

Zdecydowanie najczęstszą postacią łysienia u panów jest łysienie androgenowe. Dotyka ono nawet 60% mężczyzn po 50. roku życia. Nie oznacza to wcale, że na ten typ łysienie nie cierpią panowie młodsi – zdarza się, że z tego powodu włosy tracą nawet 20-latkowie. Jak widać, jest to problem niemal cywilizacyjny.

Winny? Testosteron, a dokładnie jego pochodna czyli dihydrotestosteron (DHT). Jego stężenie w męskim hormonie jest uwarunkowanie genetycznie, dlatego panowie, których ojcowie czy dziadkowie wyłysieli mogą być niemal pewni, że problem dotknie także ich.

DHT ma bardzo wyniszczający wpływ na mieszki włosowe, które przez jego działanie stają się bardzo cienkie i krótkie. W efekcie zaburzony zostaje tzw. cykl wzrostu włosów, z których większość – wbrew naturalnej kolei rzeczy – przechodzi w stan spoczynku i po prostu wypada. Problemem okazuje się jednak przede wszystkim fakt, że w ich miejsce nie wyrastają nowe kosmyki. To prowadzi do stopniowego łysienia.

Łysienie łojotokowe

Inną, bardzo częstą postacią łysienia u mężczyzn, jest łysienie łojotokowe. Także wynika ono z uwarunkowań genetycznych. Męskie hormony płciowe produkują zbyt dużą ilość łoju, który zamyka włosom dostęp do składników odżywczych i powoduje powolne obumieranie mieszków. Efektem ubocznym tego schorzenia jest pojawienie się charakterystycznych płatków łupieżu lub nawet czerwonych plam na głowie. Jest to także objaw łojotokowego zapalenia skóry.

Nieleczenie tego schorzenia prędzej czy później doprowadzi do łysienia. Nie tylko z powodu zaatakowania głowy przez drobnoustroje, ale także w wyniku nadmiernego drapania – w ten sposób mechanicznie usuwamy kosmyki i osłabiamy te, które jeszcze nam zostały.

Jak walczyć z łysieniem?

Dobra wiadomość dla łysiejących mężczyzn jest taka, że często można z tym defektem skutecznie zawalczyć. Podstawowa rada brzmi: zgłoś się do dermatologa – a najlepiej do trychologa, czyli specjalisty od włosów. Lekarz na pewno zleci dodatkowe badania, które pomogą ustalić, z jakim typem łysienia masz do czynienia i jakie leczenie powinieneś wdrożyć.

Włosy, szczególnie na początkowym etapie łysienia, warto także wspomóc odżywkami i zaawansowanymi środkami kosmetycznymi. Na cuda jednak nie ma co liczyć, bo jeśli w grę wchodzi łysienie genetyczne, to żaden kosmetyk na nie nie pomoże – jest to proces nieodwracalny.

Wówczas zostaje nam zaakceptowanie swojego wyglądu lub zgłoszenie się do specjalistycznej kliniki dermatologicznej, która zaproponuje jeden z zabiegów przywracających włosy na skórze głowy. Niekoniecznie musi to być ryzykowny przeszczep – obecnie dostępne są też bardzo zaawansowane, nieinwazyjne metody leczenia łysienia androgenowego. Niestety, takie zabiegi są bardzo kosztowne.

 

 

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie