Cofanie licznika samochodowego – czy to rzeczywiście nielegalne?

Piotr Kowalczyk
13.06.2016

„Korekta licznika”, „Naprawa licznika”, „Korekta przebiegu” - w sieci aż roi się od takich anonsów, pod którymi oczywiście kryje się usługa cofnięcia przebiegu licznika samochodowego. Po co to robić? Aby zwiększyć wartość pojazdu na rynku wtórnym. To znana od lat praktyka nieuczciwych sprzedawców, którzy za 100-150 złotych „odmładzają” samochód. Czy cofanie licznika samochodowego faktycznie jest nielegalne, jak powszechnie się uważa? Sprawdźmy.

Właściciel może zrobić z samochodem, co mu się podoba

Przepisy w żaden sposób nie zabraniają cofnięcia przebiegu samochodu przez jego właściciela. Może on przecież chcieć np. pochwalić się przed sąsiadem, że ma w garażu „nówkę” i nikomu nic do tego. Usługa korekty licznika jest zatem także w pełni legalna.

Jest jednak pewien szkopuł. Jeśli właściciel faktycznie cofnie przebieg w swoim samochodzie, to nie może tej informacji zataić przed kupującym. Jeśli to zrobi, popełni przestępstwo oszustwa, który kodeks karny nazywa następująco:

Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

Przestępstwo takie jest ścigane z urzędu, może o nim także poinformować pechowy kupiec samochodu z cofniętym przebiegiem.

Co zrobić, jeśli kupisz samochód z cofniętym przebiegiem?

W takiej sytuacji trzeba natychmiast zgłosić się do sprzedawcy z żądaniem obniżenia ceny lub przyjęcia pojazdu i zwrotu gotówki. Jeśli ten odmówi, pozostaje zgłoszenie sprawy na policji – wówczas do akcji wkroczy już prokurator.

Warto wiedzieć

Niestety, udowodnienie sprzedawcy, że sam zlecił usługę cofnięcia przebiegu jest bardzo trudne. Szczególnie w sytuacji, gdy nie był on pierwszym właścicielem pojazdu.

Z tego powodu dochodzenie swoich praw jest bardzo utrudnione. Dlatego podstawą jest zdrowy rozsądek i czujność, którą trzeba zachować kupując auto z drugiej ręki.

Co powinno wzbudzić Twoje podejrzenia?

Samochód z bardzo niskim przebiegiem musi w środku wyglądać jak nowy. Zwróć więc uwagę na zużycie drążka zmiany biegów, osłon pedałów i kierownicy. Sprawdź, czy fotel kierowcy jest dostatecznie sprężysty, czy nie ma wytartej tapicerki. To podstawa podczas oględzin.

Zawsze żądaj udowodnienia prawdziwości przebiegu. Dokumentem poświadczającym będzie książka serwisowa, ale ją także warto zweryfikować, najlepiej w najbliższym ASO – w nowoczesnych samochodach trudno jest ukryć fakt cofnięcia przebiegu, bo informacja o tym jest zapisywana w komputerze i innych podzespołach (np. w module poduszek powietrznych).

Rada

Od 2014 roku w Polsce obowiązuje przepis nakazujący wpisywanie przebiegu pojazdu do dowodu rejestracyjnego podczas dorocznego przeglądu technicznego. Z tego powodu bezpieczniej jest kupować samochody eksploatowane od kilku lat na polskich drogach.

Nie licz również na cuda. 10-letnie kombi z dieslem pod maską sprowadzone z Niemiec na pewno nie będzie mieć przebiegu mniejszego niż 200.000 kilometrów. Jeśli więc sprzedawca twierdzi, że jest inaczej, to najpewniej próbuje ukryć pewne fakty.

 

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie