Kupujemy używany samochód. 10 rzeczy, na które musisz zwrócić uwagę

Antoni Kwapisz
26.12.2015

Z bezwypadkowymi, niewyeksploatowanymi samochodami używanymi oferowanymi w Polsce jest podobno tak, jak ze słynnym Yeti. Ktoś, gdzieś, kiedyś widział, ale dowodów na to nie ma. Faktycznie, kupno auta z rynku wtórnego jest loterią, w której niestety większość nabywców przegrywa. Nasz rynek wchłonął miliony wraków na kółkach, kiedyś będących jeszcze bezpiecznymi samochodami. Odpicowane, świetnie przygotowane do sprzedaży, aż proszą się o kupno. Większość z nich skrywa jednak mroczne tajemnice. Jak je odkryć i nie wejść na motoryzacyjną minę? Mamy dla Was 10 praktycznych rad, o których musicie pamiętać kupując samochód używany.

  1. Nie kupuj samodzielnie – nawet jeśli świetnie znasz się na samochodach i potrafisz gołym okiem dostrzec machlojki sprzedawców, zabierz kogoś ze sobą na oględziny. Jesteś zaangażowany emocjonalnie w kupno, co sprzedawca na pewno spróbuje wykorzystać. Osoba postronna dużo łatwiej wychwyci wszelkie mankamenty i nieścisłości w zeznaniach właściciela.
  2. Szukaj blisko domu – jeżdżenie po Polsce tylko po to, aby na miejscu zastać coś dalece odbiegającego od auta przedstawionego na zdjęciach, kompletnie mija się z celem, jest kosztowne i frustrujące. Dlatego lepiej jest znaleźć kilka samochodów znajdujących się blisko domu.
  3. Najwięcej uwagi poświęć na ocenę stanu wnętrza – to właśnie środek samochodu najlepiej zdradza, jak auto było traktowane przez poprzedniego właściciela. Jeśli widzisz mnóstwo przetarć, brudu i czujesz smród papierosów, to nie licz na to, że stan techniczny samochodu będzie lepszy.
  4. Zawsze żądaj wizyty u mechanika – najlepiej u wskazanego przez Ciebie. Samochód na podnośniku zdradzi dużo więcej niż stojący na kołach na parkingu. Fachowiec bardzo szybko oceni stan zużycia zawieszenia i wychwyci ślady poważnych napraw blacharskich.
  5. Jazda próbna tylko z Tobą za kierownicą – wielu sprzedawców nie chce zgadzać się na to, aby kupujący przejechał się samochodem. W takim wypadku zrezygnuj z zakupu. Jeśli to nie Ty poprowadzisz auto podczas jazdy próbnej, nie będziesz w stanie wychwycić ewentualnych luzów na kierownicy.
  6. Nie ufaj – to przykre, ale sprzedawcom samochodów nie wolno wierzyć ani za grosz. Z pewnością są wśród nich osoby uczciwe, jednak większość to cwaniacy, którzy ukrywają wady, kłamią na temat historii samochodu i wciskają niestworzone historie.
  7. Weryfikuj pochodzenie książki serwisowej – jest mało prawdopodobne, aby np. 10-letni samochód miał prawie nowiutką książkę serwisową, w dodatku ostemplowaną pieczątkami z tego samego serwisu. Jeśli wpisy wydają Ci się zbyt świeże, a w adnotacjach nie ma informacji o przeprowadzeniu jakichkolwiek napraw, możesz zacząć podejrzewać, że książka została sfałszowana. W Internecie można kupić nowe książki za 50 złotych, z czego sprzedawcy chętnie korzystają.
  8. Myśl logicznie i nie wierz w cuda – dobre samochody sprzedają się w gronie znajomych, zwykle osiągają też wyższe ceny. Nie ma więc praktycznej możliwości, aby naprawdę świetny egzemplarz kosztował o 20% mniej od średniej ceny rynkowej i był oferowany przez handlarza. Takie oferty trzeba wyjątkowo wnikliwie weryfikować.
  9. Zapomnij o niskim przebiegu – Polacy chcą wierzyć, że Niemiec sprzedający swoje kombi z mocnym silnikiem diesla prawie w ogóle nim nie jeździł, co najwyżej do kościoła i na zakupy. To wierutna bzdura powtarzana przez handlarzy. Auta kupione w Zachodniej Europie pokonują zdecydowanie więcej kilometrów niż te użytkowane w Polsce. Możesz więc mieć niemal 100% pewność, że 5-6 letni samochód z silnikiem wysokoprężnym sprowadzony z Niemiec pokonał przynajmniej 150.000 kilometrów. Auta 10-letnie praktycznie zawsze już dawno przejechały grubo ponad 200.000. Jeśli oglądany przez Ciebie egzemplarz ma niższy przebieg, to od razu powinna zapalić Ci się czerwona lampka.
  10. Idealny lakier to zły sygnał – nie oszukujmy się – nie ma idealnych samochodów używanych. Każdy pojazd użytkowany w mieście prędzej czy później musi doczekać się jakiejś rysy, wgniotki czy przetarcia lakieru. Wiele ma też za sobą stłuczki. To normalne, dlatego nie należy z takiego powodu skreślać samochodu. Dużo większą rezerwę zachowaj wobec auta, którego lakier jest doskonale zachowany. To niemal na 100% gwarancja tego, że samochód został ponownie polakierowany lub fachowo przygotowany do sprzedaży.

Oczywiście takich porad jest zdecydowanie więcej, ale już te podstawowe pomogą Wam w sposób rozsądny podejść do kwestii zakupu używanego samochodu. To trudne wyzwanie, dlatego nigdy nie należy ślepo wierzyć w zapewnienia sprzedawcy. W przeciwnym razie będziecie kolejnymi osobami, które potwierdzą stare przysłowie: „Człowiek z samochodu cieszy się tylko dwa razy: gdy go kupuje i gdy sprzedaje”. Powodzenia!

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie