Potrącenie zwierzęcia na drodze – kto odpowiada za szkody?

Mateusz Nowak
16.08.2016

Taka przykra sytuacja może przytrafić się każdemu. Potrącenie zwierzęcia, poza wywołaniem wstrząsu u kierowcy, oznacza też najczęściej zniszczenie samochodu. Kierowca nie zawsze może jednak liczyć na odszkodowanie. Wszystko zależy bowiem od konkretnych okoliczności.

Potrąconemu zwierzęciu trzeba pomóc

Zacznijmy od kwestii najważniejszej, czyli oceny stanu potrąconego zwierzęcia. Jeśli ranna sarna czy dzik nie zagraża kierowcy, powinien on sprawdzić, czy zwierzę żyje i czy nie cierpi. Oczywiście szansa na to, że kierowca jest weterynarzem jest mała, dlatego w takiej sytuacji trzeba wezwać pomoc – policję lub straż miejską.

Służby poinformują też lokalnego weterynarza, który zabierze zwierzę do lecznicy lub zdecyduje o jego uśpieniu.

Ustalenie, jak zwierzę znalazło się na drodze

To bardzo ważna kwestia, a od wyniku tego „śledztwa” zależy, czy kierowca będzie mógł liczyć na odszkodowanie.

Jeśli do wypadku z udziałem zwierzęcia doszło w trakcie polowania, to odpowiedzialność za szkody zawsze spada na organizatora łowów, najczęściej lokalny związek łowiecki lub prywatną firmę. Oba te podmioty mają obowiązek wykupienia ubezpieczenia OC, właśnie na wypadek takich sytuacji. Wówczas wystarczy zgłosić sprawę organizatorowi polowania, a następnie wystosować pismo do ubezpieczyciela.

Jeśli do wypadku nie doszło w trakcie polowania, to związek łowiecki nie będzie odpowiadać za szkody spowodowane przez zwierzę, ale tylko w sytuacji, gdy wcześniej poinformował zarządcę drogi o tym, że leśne zwierzęta mogą przebiegać przez jezdnię. Zarządca ma wówczas obowiązek ustawić stosowny znak. Jeśli tego nie zrobił, to cała odpowiedzialność spada właśnie na zarządcę.

Pamiętaj

Jeśli na drodze był znak informujący o możliwości pojawiania się zwierząt na drodze, to obowiązkiem kierowcy jest zachowanie w takim miejscu czujności. Odszkodowanie za ewentualne straty nie będzie wówczas przysługiwać.

Co z psami?

Osobną kategorią są wypadki z udziałem zwierząt domowych. Jeśli kierowca potrąci psa, to za szkody odpowiada właściciel czworonoga. Na wsi trudno go będzie ustalić, bo większość psów nie ma obroży czy czipów, jednak jeśli zwierzę zostało oznakowane, to informację na temat właściciela będzie można znaleźć w bazie weterynaryjnej. Identycznie jest w przypadku krów, byków, koni, kóz, owiec etc.

Najmniej powodów do zmartwień w takich sytuacjach mają kierowcy posiadający ubezpieczenie Auto Casco. Wówczas to ubezpieczyciel pokryje koszty naprawy pojazdu. Jeśli natomiast w wyniku zderzenia ze zwierzęciem ucierpiał kierowca lub pasażer samochodu, wówczas można liczyć na odszkodowanie w ramach polisy NNW.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie