Depilator Braun Silk-epil 5 5511 Wet&Dry – recenzja depilatora ze średniej półki

Remigisz Szulc
27.06.2016

Choć metody trwałej depilacji są coraz tańsze i powszechnie dostępne, to nadal większość kobiet radzi sobie z niesfornymi włoskami na własną rękę. Niepraktyczna maszynka jest kiepskim pomysłem (podrażnienie, zacięcia, mała skuteczność), dlatego w walce o gładką skórę warto sięgnąć po elektryczny depilator. Jaki model wybrać? To trudne pytanie, bo wiele zależy od potrzeb i oczywiście budżetu. My przetestowaliśmy jeden z najpopularniejszych modeli na rynku ze średniej półki cenowej. Czy depilator Braun Silk-epil 5 5511 Wet&Dry będzie dobrym wyborem?

Dlaczego warto kupić depilator elektryczny?

Depilator elektryczny przede wszystkim gwarantuje dużą wygodę. Można go używać w różnych sytuacjach i mieć zawsze przy sobie. Nie trzeba depilować się w łazience, ale np. podczas oglądania ulubionego serialu.

Dobre modele są także bardzo uniwersalne. Opisywany przez nas Braun umożliwia depilację zarówno na mokro, jak i na sucho – wszystko zależy od preferencji użytkowniczki.

Jeśli chodzi o skuteczność depilacji, to elektryczne modele biją na głowę zwykłą maszynkę. Dobrze radzą sobie z usuwaniem włosków przy samej skórze, a depilacja jest znacznie szybsza.

Wniosek? Jeśli masz dość ciągłego zacinania się podczas golenia nóg i pach, to zdecydowanie postaw na depilator elektryczny. Czy na tytułowego Brauna? Przekonajmy się.

Depilator Braun Silk-epil 5 5511 Wet&Dry – cechy

Ten model Brauna należy do średniej półki cenowej, dlatego nie należy się po nim spodziewać cudów. Specyfikacja na pewno nie zachwyca. Mamy tutaj 2 stopnie szybkości pracy i 28 drobnych pęset, które tworzą typ zacisku. Nie jest to idealne rozwiązanie dla pań, które są bardzo wrażliwe na ból. Nie gwarantuje też najwyższej precyzji, ale cóż – cena wiele tłumaczy.

Depilator ten można kupić za około 180-200 złotych.

Standardowy akumulator umożliwia ciągłą pracę depilatora przez pół godziny, co jest wystarczającym wynikiem. Póki co, po 2 miesiącach użytkowania, nie odnotowaliśmy jakiegoś spadku wydajności w tym względzie i opis producenta odpowiada rzeczywistości.

Warto wiedzieć

Depilator dość szybko się ładuje – pełne naładowanie akumulatora wymaga podłączenia go do gniazdka na około godzinę.

Jak głosi nazwa depilator może pracować zarówno na mokro, jak i na sucho i za tę funkcję można ten model pochwalić. Trzeba jednak podkreślić, że depilacja na sucho jest dość bolesna, a na mokro – niezbyt precyzyjna.

Braun Silk-epil 5 5511 Wet&Dry posiada w zestawie szczoteczkę do czyszczenia, co jest standardem. Uparcie szukaliśmy w opakowaniu innych akcesoriów, ale ich nie znaleźliśmy. Braun nie grzeszy więc hojnością.

Model jest dostępny w dwóch kolorach – białym i niebieskim.

Dostępne funkcje

Depilator posiada kilka funkcji, o których warto wspomnieć, bo sprawdzają się w codziennym użytkowaniu. Bardzo fajną sprawą jest lampka Smartlight. Doświetla ona depilowaną powierzchnię, co pozwala dostrzec nawet mniejsze włoski. Dobre rozwiązanie dla pań depilujących się przy słabym świetle lub blondynek.

Depilator jest w pełni wodoodporny – przetestowaliśmy to i faktycznie, nawet utopienie w wannie nie zrobiło na nim wrażenia. Sprawdza się też podczas brania prysznica. Trochę obawialiśmy się o uchwyt, który nie sprawia szczególnie dobrego wrażenia, ale został pokryty antypoślizgowym materiałem i nie zdarzyło się, aby depilator upadł na podłogę.

Ten model Brauna jest wyposażony w nasadkę, która nieco łagodzi efekty depilacji i umożliwia łatwiejsze prowadzenie urządzenia, szczególnie w okolicach kolan i zgięć oraz pod pachami. Dodatkowo depilator posiada funkcję masażu, który według zapewnień producenta ma stymulować skórę, ale jakoś nie dostrzegliśmy specjalnej różnicy w stosunku do modelu bez tej funkcji.

Podsumowanie po 2 miesiącach używania – czy to dobry wybór?

Mamy mieszane uczucia. Marka Braun sprawiła, że oczekiwaliśmy od tego depilatora naprawdę istotnego skoku jakościowego w stosunku do produktów mniej uznanych producentów – trochę się tutaj zawiedliśmy. Kiedy myśleliśmy nad puentą tej recenzji, pierwsze, co przyszło nam na myśl, to napisanie: depilator jak depilator. Ani dobry, ani zły.

Braun Silk-epil 5 5511 Wet&Dry nieźle radzi sobie z usuwaniem włosków, ale jednak sama depilacja jest bolesna. Mimo nakładki zauważyliśmy też, że dokładne wydepilowanie za jednym razem jest praktycznie niemożliwe – konieczne są poprawki.

Z drugiej strony depilator jest wodoodporny, ma naprawdę przydatną lampkę i wygodny uchwyt. Prezentuje się ładnie, a pojemność akumulatora w zupełności wystarcza – co ważne nie dostrzegliśmy spadku jego wydajności.

W takim razie – polecamy czy nie? Trudna decyzja. Depilator na pewno zadowoli każdą panią, która wcześniej nie miała takiego urządzenia. Zawiedzie natomiast kobiety, które „przesiadają się” z innych modeli i oczekują spektakularnej poprawy jakości depilacji. Braun Silk-epil 5 5511 Wet&Dry nie wyróżnia się po prostu na tle, często znacznie tańszej, konkurencji.
 

UWAGA: Firma Braun nadal nie ma serwisu door-to-door, to oznacza, że wysyłka do serwisu Braun odbywa się na koszt klienta! To kolejny powód by kupić urządzenie innego producenta, zwłaszcza, ze ilość punktów w których osobiście można oddać sprzęt jest niewielka (w moim mieście ponad 100 000 mieszkańców - nie ma takiego punku, trzeba odpłatnie wysłać do serwisu). Z doświadczenia wiem, że awaryjność sprzętu firmy Braun również jest spora, ale to temat na osobny artykuł.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie