Mocna karta graficzna – czy warto ją kupić?

Każdy gracz „z poprzedniej epoki” jest przyzwyczajony do ogrywania kolejnych tytułów na popularnym blaszaku. Czasy się zmieniają, gry także, co stawia nowe wymagania przed komputerami. Aby im sprostać niestety trzeba regularnie, minimum co kilka lat, inwestować sporo pieniędzy w nowe podzespoły. Kluczowym elementem komputera do gier jest oczywiście karta graficzna. Na rynku są modele za kilkaset złotych, ale też takie za ponad 3000 złotych. Czy zakup tak mocnej karty graficznej ma sens? Przeczytaj krótką analizę.

Podstawowe pytanie: po co?

Bardzo wydajna karta graficzna to marzenie niejednego gracza, którego spełnienie niekoniecznie jest uzasadnione logicznie. Praktycznie każdą współczesną grę da się uruchomić w bardzo dobrej jakości i w rozdzielczości Full HD mając do dyspozycji GPU ze średniej półki. Oczywiście, niektórym 60 klatek na sekundę nie wystarcza – w takiej sytuacji zakup najmocniejszej dostępnej karty ma jak najbardziej sens.

GPU z najwyższej półki jest bardzo kuszącą propozycją dla osób, które łączą monitory szeregowo, a w dodatku są to ekrany Ultra Wide lub 4K. Ich oferta nadal jest bardzo skromna, co nie zmienia faktu, że korzystanie z takiego monitora jest przyjemne. Karta graficzna ma jednak co robić i większość GPU ze średniej półki będzie mieć problemy z połączonymi szeregowo monitorami 4K, a tym bardziej Ultra Wide.

Zły wybór dla niedzielnego gracza

Jeśli ktoś chce zbudować komputer do okazjonalnego grania, ale przede wszystkim do pracy z wykorzystaniem jednego monitora, to zakup najwydajniejszej karty graficznej jest topieniem pieniędzy. Jej możliwości nie zostaną wykorzystane w nawet skromnym procencie.

W takiej sytuacji znacznie rozsądniejszym wyborem będzie zakup konsoli do gier. Jest co najmniej dwukrotnie tańsza od topowej karty graficznej i daje gwarancję, że wszystkie gry wydane na tę konsolę będą na niej działać w dobrej jakości.

Pamiętaj

Nawet najwydajniejsza karta graficzna niewiele zdziała, jeśli pozostałe podzespoły komputera będą wyraźnie od niej odstawać – chodzi przede wszystkim o procesor.

Dlatego chcąc stworzyć maszynę do grania na najwyższych detalach, trzeba się przygotować na znacznie więcej wydatków niż tylko zakup GPU.

Podsumowanie: warto czy nie?

Odpowiedź jest prosta. Jeśli nie wyobrażasz sobie grania na konsoli, masz pieniądze i lubisz je wydawać na hobby, nie zastanawiaj się i kup mocną kartę graficzną z najwyższej obecnie półki (póki co konkurencji nie ma GTX 1080). Musisz się jednak liczyć z tym, że za 4-5 lat gry wejdą na kolejny poziom i Twoja karta zacznie mieć z nimi pewne problemy.