Jak zadbać o swoją prywatność w Internecie? 5 dobrych (i jedynych) sposobów

Jerzy Biernacki
19.12.2016

Jeśli ktokolwiek jeszcze wierzy, że w Internecie jest się anonimowym, to powinien mocno zrewidować swój pogląd na świat. Sieć i prywatność to słowa niemal się wykluczające. Co wcale nie oznacza, że nie należy zadbać o bezpieczeństwo swoich danych i wizerunku. Prywatność w Internecie wymaga ochrony, ale standardowe hasła już nie wystarczą. Co można jeszcze zrobić? Podpowiadamy 5 najlepszych spośród powszechnie dostępnych rozwiązań.

  1. Dwustopniowa autoryzacja – bardzo dobry sposobów, z którego... nie lubimy korzystać. Dwustopniowa autoryzacja polega na tym, że aby móc zalogować się do swojego konta, np. poczty e-mail, trzeba podać hasło i jednorazowy kod, najczęściej wysyłany SMS-em. To powszechna praktyka w systemach bankowości elektronicznej. Dlatego zakładając konto np. na Gmailu warto podzielić się z Google swoim numerem telefonu.
  2. Ghostery – bardzo fajna aplikacja, która znacząco ogranicza inwigilowanie użytkownika. Wystarczy zainstalować ją w przeglądarce i podać zakres pracy, aby Ghostery skutecznie zaczęło blokować oprogramowanie szpiegujące, jak trackery. Ma to swoje dobre i złe strony. Fajnie jest być choć częściowo anonimowym, ale niefajnie nie mieć dostępu do podglądu polecanych treści.
  3. Zaklejenie kamerki internetowej – jeśli korzystasz z laptopa z wbudowaną kamerką (dziś to już standard), pomyśl o jej dyskretnym zaklejeniu. Może brzmi to absurdalnie, ale w dobie zagrożenia cyberprzestępczością nic nie można uznać za przesadę. Kamerki internetowe są często hakowane, a przestępcy mogą później dowolnie wykorzystywać wizerunek swojej ofiary. Podobne zagrożenie niosą niestety przednie aparaty w smartfonach.
  4. Rezygnacja z Google – z wyszukiwarki Google korzysta 98% polskich internautów, jednak czasami warto wybić się z tłumu i przejść na coś bardziej anonimowego. Na rynku alternatywnych, niezależnych wyszukiwarek można spokojnie znaleźć fajne produkty, które nie inwigilują użytkowników, a na pewno nie w takim stopniu, jak robi to Google. Przykładem może być wyszukiwarka DuckDuckGo.
  5. Regularne czyszczenie cookies – powoli przestaje przynosić jakiekolwiek rezultaty, ale bywa jeszcze skuteczne. Cookies, czyli pliki szpiegujące, zapisują się na komputerze przez cały czas. W końcu jest ich na tyle dużo, że mogą wręcz utrudniać korzystanie ze sprzętu. Dlatego warto regularnie czyścić dysk i pamięć przeglądarki z cookies, a okresowo także zmienić samą przeglądarkę.

Niestety żaden z tych zabiegów nie gwarantuje, że Twoja prywatność będzie w 100% bezpieczna. Musisz się z tym pogodzić i ostrożnie funkcjonować w globalnej sieci lub... całkowicie się od niej odłączyć.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie