Uważaj! Twój telefon także może być (i niemal na pewno jest) lokalizowany!

Piotr Kowalczyk
14.12.2017

Nie miej żadnych złudzeń. Nie jesteś wolnym elektronem, o którego istnieniu wie tylko najbliższa rodzina i grupka przyjaciół. W praktyce wystarczy, że korzystasz ze smartfona (a pewnie to robisz), abyś stał się obiektem zainteresowanie potężnych korporacji. Te mają do dyspozycji nową i bardzo skuteczną broń. Są nią narzędzia do lokalizacji telefonów, nazywane potocznie beaconami. Na czym polega ten nowoczesny mechanizm inwigilacji?

Czym są beacony?

Są to po prostu nadajniki sygnału Bluetooth, a więc standardu połączenia wykorzystywanego przez praktycznie wszystkie współczesne smartfony. Urządzenia znajdujące się w zasięgu nadajnika, czyli np. Twój telefon, odbierają wysyłane sygnały i w ten sposób się z nim komunikują.

Teoretycznie to nic groźnego, bo przecież codziennie korzystamy z technologii Bluetooth, chociażby w samochodzie do obsługi zestawu głośnomówiącego czy w domu/biurze do przesyłania plików pomiędzy urządzeniami. Problem w tym, że właściciele beaconów nie inwestują w nie dla zabawy, ale po to, by czerpać z tego tytułu pokaźne zyski.

Beacony jako narzędzie sprzedaży

Dzięki beaconom ich właściciele oraz ich klienci dokładnie wiedzą, jakie są zachowania użytkowników smartfonów, a więc po prostu konsumentów. Beacon może wysłać sygnał zawierający informację marketingową. Jeśli Cię ona zainteresuje i zapoznasz się z ofertą, będzie o wiele łatwiej dopasować kolejne komunikaty ściśle pod kątem Twoich preferencji. Jest to zatem mechanizm bardzo podobny do reklamy kontekstowej znanej z wyszukiwarki Google.

Beacony obecnie wykorzystuje się przede wszystkim w celach sprzedażowych. Jednak nadajniki Bluetooth mogą także pełnić znacznie pożyteczniejszą rolę i tak też się dzieje.

Potencjał do ułatwiania nam życia

W niektórych miastach beacony umożliwiają chociażby przejazd komunikacją publiczną bez konieczności kupowania biletu. Wystarczy wejść do autobusu, a beacon wyśle sygnał do aplikacji mobilnej, która automatycznie zapłaci za przejazd w imieniu właściciela telefonu.

Jedna z firm wykorzystała beacony w celu zapewnienia rodzicom kontroli nad tym, gdzie znajduje się ich dziecko. Jest to bardzo pomocne w zatłoczonych miejscach, np. na plaży czy w centrum handlowym. Warto przy tym wiedzieć, że zasięg pojedynczego beacona wynosi około 100 metrów.

Jak widać beacony mogą być wykorzystywane na wiele sposobów, choć nie da się ukryć, że ich potencjał będą testować przede wszystkim producenci i agencje reklamowe.

Obecnie na świecie działa około 8 milionów beaconów, jednak ich liczba z miesiąca na miesiąc rośnie. Według prognoz do 2020 roku będzie aż 400 milionów aktywnych nadajników Bluetooth.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie