Choć w Polsce nie brakuje szkół językowych (oferujących lektorat wielu języków świata), to wciąż są osoby, które chcą podjąć próbę samodzielnej nauki języka obcego. Nie jest to wcale zły pomysł, ale ma istotne wady. W dzisiejszym wpisie podpowiemy Ci, czy warto porywać się na poznawanie języka we własnym zakresie, bez pomocy zawodowego lektora.
W dobie Internetu samodzielna nauka języka nie jest żadnym problemem. W sieci można znaleźć mnóstwo darmowych poradników. Funkcjonują też platformy e-learningowe, które naprawdę pomagają w stawianiu pierwszych kroków i stanowią fajną alternatywę dla płatnych kursów stacjonarnych.
Nie oznacza to jednak, że jest to najlepszy wybór. Na pewno nie dla każdego. Taka samodzielna nauka wymaga ogromnej samodyscypliny, w dodatku nie gwarantuje efektów. Przeszkodzą zawsze będzie brak możliwości przeprowadzenia rozmowy z lektorem, który skoryguje błędy w gramatyce i wymowie.
Najważniejsze plusy:
Najważniejsze minusy:
Korzystając z oferty szkoły językowej można liczyć na to, że nauka będzie przede wszystkim efektywna. Lektor na bieżąco kontroluje postępy słuchaczy, zachęca ich do pracy, koryguje błędy. Nieocenione jest również to, że słuchacz ma możliwość „osłuchania” się z językiem, co pozytywnie wpływa na wymowę i pomaga przełamać strach przed mówieniem.
Z drugiej strony lektorat w szkole jest dość kosztowny. Miesiąc nauki języka angielskiego w średniej wielkości mieście wiąże się z wydatkiem na poziomie od 150 złotych w górę (zajęcia raz w tygodniu po 60 minut). Nie każdego na to stać.
Najważniejsze plusy:
Najważniejsze minusy:
Samodzielna nauka języka obcego jest na pewno ciekawą alternatywą dla płatnych lektoratów. Jednak zanim się na to zdecydujesz, realnie oceń swoje możliwości, szczególnie w zakresie samodyscypliny. Pamiętaj też, że sama teoria to nie wszystko – najważniejsze jest ćwiczenie umiejętności w praktyce.