Zatrucie alkoholowe, potocznie nazywane po prostu kacem, jest konsekwencją suto zakrapianej imprezy. Doświadczyła tego każda osoba, która przesadziła z piciem. „Kara” za to jest powszechnie znana, ale niewiele osób wie, czym właściwie jest kac z medycznego punktu widzenia. Nasz poradnik Ci to wyjaśni.
Zatrucie alkoholowe jest efektem zmuszenia wątroby do bardzo wytężonej pracy, do której nie jest przyzwyczajona. Organ w krótkim czasie musi sobie poradzić z ogromną dawką alkoholu. W trakcie tego procesu uwalniane są enzymy nazywane dehydrogenazami, których zadaniem jest przekształcenie czystego alkoholu etylowego w znośny dla organizmu aldehyd octowy oraz kwas octowy.
Aldehyd odpowiada za wzrost ciśnienia tętniczego, czego efektem jest pękanie naczynek, przyspieszenie pulsu oraz... poranny ból głowy. Organizm zmuszony do pracy na zwiększonych obrotach szybko się męczy, dlatego dzień po imprezie bardzo trudno jest zwlec się z łóżka i podjąć jakąś aktywność.
Z kolei kwas octowy działa bezpośrednio na żołądek, drażniąc jego ścianki i powodując nudności oraz wymioty. Zbyt duże stężenie kwasu odpowiada za to, że następnego dnia nie mamy ochoty na jedzenie i wciąż biegamy do toalety, aby opróżnić zawartość żołądka.
Mimo głoszonych legend nie ma na to 100% sposobu. Można natomiast znacznie złagodzić objawy kaca. Trzeba jednak pomyśleć o tym jeszcze przed sięgnięciem po pierwszy kieliszek. Oto najpopularniejsze i najskuteczniejsze metody:
Gdy impreza już się zacznie, należy stosować się do kolejnych zasad, dzięki którym objawy kaca będą znacznie mniej dokuczliwe:
Jeśli mimo to rano obudzisz się z potężnym kacem, to oznacza, że impreza była naprawdę zbyt ostra. Mimo wszystko nie ulegaj swojemu organizmowi i nie spędzaj całego dnia w łóżku. Postaraj się wstać, weź prysznic, wypij kawę i kilka litrów wody mineralnej, a w skrajnym przypadku sięgnij po niezawodnego klina, czyli rozcieńczony alkohol.