TOP 5 gier planszowych, które warto kupić dziecku

Mariusz Siwko
07.11.2016

Gry planszowe dzielnie przetrwały czas rozwoju technologii cyfrowej i dziś nadal cieszą się ogromną popularnością. Nie ma się czemu dziwić – zapewniają rozrywkę na poziomie, a do tego zmuszają nas do spotykania się, co w dzisiejszych czasach jest bezcenne. Planszówki są także świetnym prezentem dla dziecka – rozwijają wyobraźnię, przyspieszają naukę literek i liczenia, a przede wszystkim zapewniają rodzinną rozrywkę na wiele godzin. Poznaj 5 najciekawszych gier planszowych dla dzieci. Każdą z nich naprawdę warto kupić.

  1. „Lotti Karotti” - w tej grze uczestnicy wcielają się w rolę królików, które muszą pokonać niebezpieczne wzniesienie, aby dostać się do upragnionej marchewki. Po drodze czekają na nie dołki, które pojawiają się znienacka. Zabawa jest świetna, mogą wziąć w niej udział 4 osoby.
  2. „O rety krety!” - typowa planszówka, w której do dyspozycji mamy także młotek i kostkę z kolorami wyznaczającymi pole, na którym może stanąć gracz. Młotek służy do „wbijania” kretów – jeśli gracz stanie na polu oznaczonym młotkiem, to ma prawo zbić innego gracza. Krety wędrują przez planszę symbolizującą kopalnię i muszą dostać się do skarbu. Gra jest łatwa, daje mnóstwo radości dzieciom i wzbudza duże emocje w dorosłych.
  3. „Papuzia tratwa” - to nie jest planszówka, ale bardziej gra zręcznościowa i logiczna. Mamy tutaj papugę, którą należy umieścić na chyboczącej się tratwie. Zadaniem graczy jest zmieszczenie na niewielkim fragmencie plastiku lub na samej papudze jak największej liczby przedmiotów: beczek, skrzyń, bananów itd. Z czasem ustawienie kolejnego elementu staje się coraz trudniejsze, a ten gracz, który strąci całą konstrukcję, przegrywa. Gra jest zabawna i wymusza na dziecku obieranie strategii, dlatego świetnie rozwija intelekt i spostrzegawczość.
  4. „Doble” - klasyka gatunku, jedna z najpopularniejszych gier na świecie, choć to także nie jest typowa planszówka. W „Doble” chodzi o spostrzegawczość. Gracze otrzymują karty, na których znajdują się różne symbole. Celem jest to, aby jak najszybciej pozbyć się kart dostrzegając taki sam symbol na karcie ułożonej na stole. Ta gra wyzwala wielkie emocje i jest uwielbiana przez wszystkie dzieci.
  5. „Grzybobranie” - na koniec planszówka pełną gębą, w której gracze zbierają grzyby. Nie tylko jadalne, ale też muchomory. Każdy zebrany muchomor oznacza, że gracz musi odliczyć sobie 2 punkty. Wygrywa ten, kto sumarycznie zbierze najwięcej grzybów jadalnych. Gra jest bardzo łatwa, sympatyczna i znakomicie wypełni popołudnia w niejednym domu.

Gry planszowe mają tę przewagę nad np. komputerowymi, że zacieśniają kontakt rodziców z dzieckiem. Zapewniają świetną rozrywkę i rozwijają intelekt malucha. Taki zakup będzie zawsze strzałem w dziesiątkę.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie